Narodowa kwarantanna trwa w najlepsze, podobnie jak praca zdalna, która teraz dotyczy praktycznie większości osób. Zaoszczędzone na dojazdach do pracy godziny można przeznaczyć dla siebie, najbliższych, rodziny, na przyjemności i edukację. Jako wielka fanka produktywności i zarazem przeciwniczka marnowania czasu, nie mogłabym odpuścić sobie tematu produktywnej kwarantanny. Tym bardziej, że dla wielu branż, zwłaszcza turystyki i gastronomi jest to bardzo trudny okres. Tysiące osób zostało zmuszonych do zamknięcia czy zawieszenia swoich biznesów, wiele z nich musi się przebranżowić. Nawet jeśli taki scenariusz Ci teraz (czego Ci życzę również w przyszłości) to jednak warto pomyśleć o tym, w jaki sposób zagospodarować dodatkowy czas.
W tym poście przedstawię Ci różne kursy online, które uważam za godne uwagi. Jeśli aktualnie nie pracujesz, masz skrócony etat i zastanawiasz się, co zrobić z nadwyżką czasu to koniecznie przyjrzyj się poniższym propozycjom.
Jak wykorzystuję kwarantannę?
Z powodu pandemii mój czas pracy został skrócony do 6h dziennie, w związku z czym zyskałam co najmniej 2h na realizację swoich celów naukowych.
W kwietniu postawiłam na WordPressa, dzięki czemu mój blog wreszcie powstał 😀 Nawiasem mówiąc, droga do jego powstania jest na tyle długa, że przydałby się tu osobny post 😉
Na maj zaplanowałam sobie wyzwanie Google Internetowe Rewolucje. Zainteresował mnie zwłaszcza kurs „Podstawy marketingu internetowego”. Jak tylko przez niego przebrnę to podzielę się z Wami opinią na jego temat. Kurs jest darmowy a po jego zakończeniu otrzymujemy certyfikat. Jeśli interesujecie się e-marketingiem i myślicie o pracy w tej branży, to powinniście się mu bliżej przyjrzeć 🙂
Na czerwiec nie mam jeszcze sprecyzowanych planów; po głowie chodzi mi HTML i CSS, ale wrócił też apetyt na naukę języka obcego. Ostatnio przy okazji oglądania filmu Woody’ego Allena „O północy w Paryżu” znowu zamarzyło mi się mówić po francusku (już kiedyś przerabiałam podstawy z Duolingo). Z kolei oglądając filmy Almodovara nachodzi mnie chęć na hiszpański. Jakby nie patrzeć jest to drugi najbardziej popularny język świata. Dobrze, że francuski i hiszpański należą do tej samej rodziny języków, bo dzięki temu moje szanse na naukę jednego i drugiego rosną 😉 Dajcie znać, co myślicie o wspólnej nauce języka i jakimś fajnym wyzwaniu językowym! 🙂
Poza tym czytam i wreszcie udało mi się zasiąść do książki Arabská žena, którą przywiozłam z Pragi,uwaga, 2 lata temu. Sęk w tym, że na co dzień preferuję e booki; opasłej papierowej literatury nie wezmę ze sobą do torebki a Kindle’a wręcz przeciwnie 😉
Ściągnęłam sobie również aplikację Audioteka i powoli przekonuję się do „słuchanego” czytania. Odkrywam jednocześnie nowe podcasty, a tymi ulubionymi już wkrótce się z Wami podzielę.
Na jakie kursy online warto zwrócić uwagę?
Przygotowałam dla Was szczęśliwą siódemkę kursów dostępnych w sieci, zarówno darmowych jak i płatnych. Za ukończenie niektórych możemy otrzymać dyplom bądź certyfikat a ten – umieścić np. na naszym profilu na LinkedIn.
Zaczynamy!
1. Udemy
Dość popularna platforma oferująca kursy online z przeróżnych dziedzin: IT, marketing, języki obce, biznes czy rozwój osobisty. Jeśli chodzi o ceny kursów to mam wrażenie, że na Udemy panują wieczne promocje. Kursy są w dość przystępnej cenie, macie do nich dożywotni dostęp i możecie z nich korzystać również w trybie offline. Sama przeszłam przez darmowy kurs o SEO, który wprowadził mnie w to zagadnienie. Na mojej liście życzeń czeka kurs jeszcze jeden, bardziej rozbudowany kurs o SEO oraz Google Analytics
Plusem jest też to, że każdy kurs ma opinie i oceny, dzięki czemu z całej gamy wybierzemy te najbardziej dla nas odpowiednie.
Link: https://www.udemy.com/
2. Coursera
Platforma podobna do powyższej, ale oferująca kursy w języku angielskim. Co ciekawe, Coursera współpracuje
z prestiżowymi korporacjami i uniwersytetami z całego świata. Kursy są darmowe, ale jeśli zapragniecie mieć w swojej kolekcji dyplom z University of London, University of California czy wielu innych, to za opłatą Wasze pragnienie zostanie zrealizowane. Brzmi fancy, prawda? Według mnie największym plusem Coursery jest właśnie to, że możesz mieć dyplom uniwerku w Stanach fizycznie tam nie będąc.
Jako że ostatnimi czasy dość mocno jara mnie marketing, to przymierzam się do kursu Introduction to Marketing.
https://www.coursera.org/learn/wharton-marketing#reviews
Kolejny dyplom do kolekcji. Co myślicie? 😉
Link: https://www.coursera.org/
3. Google Internetowe Rewolucje
Wspomniana już przeze mnie we wstępie platforma oferująca 25 darmowych kursów. W moim planie na maj znajduje się kurs „Podstawy marketingu internetowego” i jest to jedyny kurs, po ukończeniu którego otrzymujemy certyfikat.
Link: https://learndigital.withgoogle.com/internetowerewolucje/courses
4. Kursy Oli Gościniak
O Oli Gościniak usłyszałam po raz pierwszy na Youtube, później w podcaście OlaGo.pl
Ola na swojej stronie prowadzi sprzedaż kursów online, ebooków i książek, oferuje konsultacje strony www, założyła też grupę wsparcia na Facebooku Jesteśmy interaktywne.
Ceny kursów są w porównaniu do tych na Udemy znacznie wyższe, ale też mają bogatszą ofertę. Do tej pory jeszcze żadnego kursu od Oli nie miałam, ale z moich obserwacji wynika, że jest to osoba bardzo kompetentna, której sposób tłumaczenia, duża wiedza i doświadczenie są jej najlepszą wizytówką.
Link: https://olagosciniak.pl/
5. WP dla zielonych
Na temat tego kursu mogę wypowiedzieć się najwięcej, bo sama przez niego przeszłam, a właściwie jestem na końcu swojej z nim przygody.
Zaczynając od plusów, kurs Eweliny Muc dał mi kopa i solidne podstawy do stworzenia tego bloga. Obejmuje 8 modułów, webinary, materiały pomocnicze i co najważniejsze grupę wsparcia na Facebooku oraz support. Oprócz lekcji dotyczących WordPressa sensu stricto, znajdziemy w nim również lekcje o Google Analytics, SEO, Canvie oraz przydatne video typu Q&A. Kurs jest ponadto cały czas aktualizowany, dzięki czemu mamy pewność, że jesteśmy na bieżąco.
WP dla zielonych bez wątpienia bazuje na wiedzy, doświadczeniu oraz zaangażowaniu zarówno Eweliny, jak i jej zespołu. Spodobało mi się, że kiedy Ewelina była chora i jej aktywność znacznie spadła, to w ramach „zadośćuczynienia” przedłużyła kursantom dostęp o 1 miesiąc. Ja właśnie ten ostatni miesiąc wykorzystałam na działania na mojej stronie, bo jak to mówią lepiej późno niż… 😉
W tym miejscu możemy przejść do pierwszego minusu, jakim jest ograniczony czasowo dostęp. W odróżnieniu od chociażby Udemy, kurs WP dla zielonych kupujemy na 6 lub 12 miesięcy. Mamy natomiast możliwość przedłużyć go ze zniżką 40%. Kolejnym minusem jest niewątpliwie cena, zbliżona do ceny kursów Oli Gościniak. Ale nie oszukujmy się, za ceną idzie w parze wiedza i naprawdę porządne wsparcie ze strony zespołu, które migiem odpowiada na Wasze pytania.
Czy polecam?
Zdecydowanie! Jeśli tak jak ja nie macie czasu, siły ani chęci na szukanie materiałów, gubicie się w gąszczu filmików instruktażowych na Youtube i zastanawiacie od czego zacząć, to WP dla zielonych będzie dla Was idealnym początkiem przygody z WordPressem 🙂
Link: https://wpdlazielonych.pl/
6. Uniwersytet Otwarty Uniwersytetu Warszawskiego
Do tej pory kojarzyliśmy Uniwersytet Otwarty UW wyłącznie z kursami stacjonarnymi. Na szczęście UO poszedł
z duchem czasu i wprowadził część kursów w formie online. Oferta jest dość szeroka i można wśród niej znaleźć prawdziwe smaczki.
Klikając na poniższy link zobaczycie aktualną ofertę kursów online:
https://www.uo.uw.edu.pl/uploads/Pliki/Informator_Online_III_trymestr_UOUW.pdf
A to link do strony: https://www.uo.uw.edu.pl/
7. iTALKI
Fascynuje mnie nauka języków obcych, poznawanie obcych kultur i podróżowanie, dlatego wśród moich propozycji nie mogło zabraknąć platformy do nauki języków. Możecie tu odbywać lekcje przez Skype’a zarówno z lektorami np. z Polski, jak i native speakerami. Wybór języków oraz nauczycieli jest ogromny. Każdy lektor publikuje krótki filmik o sobie, na którym możecie posłuchać tego w jaki sposób mówi. Istnieje też możliwość wykupienia lekcji próbnej; prawie każdy native zna angielski, więc raczej nie ma obaw, że się nie dogadamy 😉
Już od dłuższego czasu myślę nad konwersacjami z angielskiego lub nauką języka obcego od podstaw właśnie przez iTalki. Jestem jednak tego zdania, że jeśli mamy styczność z jakimś językiem po raz pierwszy, to korzystniej będzie wybrać lektora znającego nasz rodzimy język. W końcu lepiej zrozumiemy gramatykę tłumaczoną po polsku i to w dodatku przez kogoś, kto zna specyfikę naszego języka ojczystego.
O ile w przypadku języków popularnych znalezienie Polaka mówiącego w danym języku czy nawet native’a znającego polski nie stanowi problemu, o tyle w przypadku języków niszowych jest to trudniejsze zadanie.
Przykładowo wśród lektorów i native speakerów języka tureckiego znalazłam tylko jednego nauczyciela i to w dodatku z bardzo słabym polskim.
Myślę, że w najbliższym czasie skorzystam z jakiejś lekcji i wtedy dam Wam znać czy warto 🙂
Link: https://www.italki.com/
Czy znacie jakieś ciekawe i godne polecenia kursy online?
A może macie inne pomysły na kreatywne spędzenie kwarantanny?
Jeśli tak to czekam na Wasze komentarze.
Trzymajcie się ciepło i… zdrowo 🙂
4 Odpowiedzi
Maras
Jeśli myślisz o CSS, czy jakimkolwiek języku programowania polecam kurs na udemy: pre-programaming…
Sam jeszcze nie skończyłem, ale to dobre wprowadzenie.
loan
Thank you for your entire labor on this web site. My mom take interest in managing investigations and it is obvious why. My partner and i learn all regarding the lively tactic you produce simple things through your web site and in addition invigorate response from the others on the situation then our favorite princess is truly studying a whole lot. Take advantage of the rest of the year. You have been doing a superb job.
loan
I am just writing to make you understand what a notable experience my wife’s girl had using your web site. She mastered so many pieces, which included what it is like to possess an excellent helping nature to let other people with ease learn some problematic things. You truly surpassed people’s expected results. Thank you for producing these precious, trusted, informative and in addition fun tips about this topic to Lizeth.
cannabis oil
I wanted to put you the tiny remark to be able to thank you over again on your precious suggestions you have provided on this page. It was really strangely open-handed with you to make unhampered precisely what many people would’ve offered for sale for an ebook to get some money for themselves, particularly now that you might have tried it in case you desired. These solutions in addition served to be the good way to know that some people have the identical interest really like my personal own to learn much more when considering this matter. I believe there are several more pleasant sessions in the future for many who read through your site.